To dziś! Pierwszy dzień szkoły.. nowej szkoły , nie wiem czy mnie polubią - myśląc wstałam z łużka i poszłam się szybkowac bo nie chciałam się spóznic pierwszego dnia szkoły , ubrałam czarne rurki , białą obcisłą bluzke i czarną skure do tego czarne vansy , zrobiłam lekki makijaż , gdy schodziłam po schodach do kuchni zatrzymałam się i spojrzałam na obraz który przedstawiał naszą rodzine , ..byłą rodzine.. teraz mam tylko moją starszą siostre , rodzice zgineli w wypadku ich auto wpadło do rzeki ,dobra koniec smutnych mysli ! zeszłam na dół zjadłam sniadanie i szybko udałam się do szkoły .
Duży budynek , naprawde duży , dużo osób -pociągnełam za drzwi i weszłam ,na korytarzu biegali , stali, siedzieli uczniowie , szybkim krokiem poszłam do szafki.
Oczami Nialla:
Weszłem do budy , znów lekcje , znów wizyty u derektora .. zapowiada się świetnie , gdy przemieżałem korytarz każdy chlopak przybijał mi piątke , każda laska się śliniła na mój widok i kusząco usmiechała .. co się dziwic jestem najepszy !
Kol: Niall stary dobrze Cię widziec !!
Niall: Ciebie też mordo!
Kol: o której się zwijamy na jakiego browara ?
Niall: dawaj po lekcjach bo dzis nie moge wylądowac u dyra haha
Kol : haha dobra , ej masz jakąs szluge bo palic mi sie chce?
Niall: mam w szafce jakies , dawaj idziemy po nie
Moimi oczami:
Stałam przy szafce , nagle usłyszałam strasznie chałasujących chłopców zblizających się do szafek , moją uwage przykól blondyn z tatuażami i kolczykiem w wardze
Był bardzo przystojny ale nie w moim typie ... w sumie nie miałam typu do czasu
Kol: Mała możesz ruszyc swoją zacną dupe i sie przesunąc bo opierasz sie o szafke Nialla- powiedział chłopak a ja spojżałam na niego jak na debila , jestem uparta i wole jak ktos mówi cos z szacunekiem.
Ja: A może być powiedział prosze?
Kol: boże działasz mi na nerwach dziewczyno!-powiedział smiejąc się
Niall: Ejj jak ty się do tej pięknej damy odzywasz ? -powiedział patrząc na mnie i przygryzając seksownie warge.
Kol: Prosze posun swoją zacą dupcie nieznajomo
Ja: jaki miły.. -zrobiłam obojętną mine i sie przesunełam
Niall: Jak masz na imie?
Ja: Wiktoria
Niall: Niall Horan , ale pewnie mnie znasz
Ja : Nie znam - powiedziałam i odeszłam
Kol: dziwna dziewczyna
Niall: nawet seksowna , nie myślisz ?
Kol : fajny ma tyłek , taka niewinna , ale pewnie dobra w łużku
Niall: zobaczymy - uśmiechnął się chamsko
W Domu
Ja: Kochana jestem w domu !!!!-weszłam do domu , rozebrałam się i poszłam na kanape
Siostra : jak było w szkole?
Ja: nawet okej ..
Siostra : Zaprzyjaznij się z kimś , nie chcę żebys znów zamkneła się w sobie tak jak po śmierci rodziców - rozpłakała się
Ja: nie mart się jest ze mną dobrze , mam ciebie -powiedziałam przytulając ją
W szkole
Nauczyciel: Może panna Alicja zna odpowiedz bo jesli sie to dostanie pani jedyke!- postanowiłam pomóc dziewczynie która siedziała przedemną , powiedziałam jej odpowiedz za którą dostała 5
Alicja: Dzięki wielkie , nienawidze tego chuja starego , a tak wgl to jestem Alicja a ty?
Ja: Wikoria miło mi -uśmiechnełam się przyjaznie
Alicja: chodz usiądziemy razem na przerwie - zadzwonił dzwonek i wyszłysmy za szkołe zapalic
Ja: Fajnie wkącu kogos poznac
Alicja: dziwne ze mnie nie znasz jestem dosc lubianą i skromną osobą haha
Ja: no Widać haha
Alicja : chcesz isc ze mną dzis na impreze ? jest piątek i szkoda siedziec w domu a kumpel urzadza domówke- gdy dziewczyna to mówiła za szkole przyszła grupka chlopców z Niallem
Niall: Siema Alliicja!
Alicja: siema , poznaj moją przyjaciółkę
Ja: my sie juz znamy
Niall: tak miałem okazje poznac
Alicja : Wiktoria nie odpowiedziałas co z imprezą?
Ja: no możemy isc
Niall: Impreza u Alexa ? też będę
Alicja : oo fajnie- nagle do ALicji zadzwonił telefon i odeszła odebrac zostawiając cię samą z Niallem
Niall: Jesteś piękna wiesz .. - mówiąc to podszedł bliżej lapiąc cię w tali i uwodzicielsko usmiechając się
Ja: gdzie z tymi łapami ?
Niall: nie bądz taka , daj buziaka- przybliżył się , uderzyłam go z liscia i odeszłam
Kol: hahah oj cos ci Niall nie wychodzi podryw!
Niall: zamknij morde - zdenerwowany zapalił papierosa
W trakcje imprezy
Siedziałam sama na kanapie, Alicja wyszła gdzies z chlopakiem , nagle podszedł do mnie jakiś pijany typ
Typ: Ejjj maleńkaaaa.....